Działka rekreacyjna 1600m2 otulina Puszczy Darżlubskiej

Samodzielna nieruchomość w Sławutowie, bezposrednio przy ulicy Szkolnej, tuż obok leśniczówki i nieopodal Wiejskiego Klubu Kultury w Sławutowie. W pobliżu Park Ewolucji i Osada Średniowieczna, do sklepu spożywczego i przystanku PKS do Gdyni jest słownie kilometr. 7km do Pucka i morza, i tyle samo do Redy.

Formalnie jest to grunt rolny - łąka niskiej klasy, w związku z czym roczna wysokość podatku za działkę jest bardzo niska (65 zł w 2024). Z uwagi na rozmiar nie trzeba mieć wykształcenia rolniczego ani posiadać żadnej ziemi w okolicy, każdy może kupić. W praktyce, jest to łąka leśna, w otulinie Puszczy Darżlubskiej, zarastająca powoli młodymi drzewami. Z jednej strony jest leśniczy i pola, a z drugiej Puszcza. Wyjątkowy jak na Polskę starodrzew, z drzewami po kilkadziesiat metrów wysokości, mokradłami i autentyczną leśną głuszą. Na działce jeżyny, maliny i borówki, a na pasie granicznym sąsiedniej działki - jabłonki. Dojazd bezpośrednio z drogi, w zwiazku z czym świetnie nadaje się na camping, postawienie kampera, domku holenderskiego albo przyczepy. Na działce znajdują się dwie altany: zamykany drewniany garaż, i przylegająca do niego szopa kryta blachodachówką. Nieruchomość od strony lasu ogrodzona siatką (bezproblemowo możliwy zarówno jej demontaż jak i pełne ogrodzenie), od strony lesniczówki przebiega brzegiem rów melioracyjny.

Działka posiada normalną księgę wieczystą (do wglądu dla zainteresowanych), nie posiada żadnych obciążeń i jestem jej wyłącznym właścicielem. Jest to moim zdaniem dużo ciekawsza opcja niż RODy - zamiast dzierżawy kawałka 300-500m2 ma się swoje własnościowe kilka razy tyle, dużo niższe opłaty,  pełną swobodę i święty spokój. Na działce jest potencjalnie możliwość odrolnienia i/lub podciągnięcia wody, prądu i kanalizacji (mają je sąsiednie działki w odległości kilkunastu-kilkudziesięciu metrów), ale nie wiem, czy jest to celowe - nawet i bez tego jest to świetne miejsce na spędzanie weekendów, urlopów czy po prostu na robienie wypadów za miasto.

Sprzedaję (z autentycznym smutkiem), ponieważ wyprowadzam się za granicę, gdzie znajduję się obecnie przez większość czasu. Nie miałem z uwagi na to możliwości ogarniać działki ostatnimi czasy, ale z raportu wideo mojego kolegi wnoszę, że po prostu zrobiło się tam jeszcze bardziej dziko, czyli jeszcze fajniej. Z uwagi na to, że rzadko bywam ostatnio w PL, zależy mi na sprawnej sprzedaży - dla zdecydowanych kupujących możliwa negocjacja ceny i warunków sprzedaży.