Financial Dominatrix

I AM A FINANCIAL DOMINATRIX, która opróżnia męskie portfele, nie oferując nic w zamian. I make men starve and I get paid for nothing
 
DOMINACJA FINANSOWA JEST BEZ WĄTPIENIA NAJDROŻSZYM i jednym z najbardziej niezwykłych fetyszy współczesnych czasów. W Polsce prawie nigdy tego nie widać, ale na Zachodzie tysiące mężczyzn od dawna wydaje pieniądze na kobiety, które nie oferują żadnych usług – po prostu żądają coraz więcej pieniędzy. Dominatrix i jej niewolnik finansowy z reguły nawet nie spotykają się w prawdziwym życiu, a większość sesji odbywa się na Skype - i to jest ich jedyne podobieństwo do seksu online, czy nawet striptizu.
 
 Miłośnikom tego fetyszu zależy wyłącznie na pieniądzach, a nie na kobiecych ciałach czy nawet wyrafinowanych upokorzeniach. Dominacja finansowa to jeden z najbardziej kultowych współczesnych fetyszy: opiera się na burzeniu utartego wyobrażenia o rolach płciowych, gdzie mężczyzna zarabia pieniądze i nimi zarządza, a kobieta jedynie poddaje się jego woli. W rezultacie, jak socjologowie sprytnie tłumaczą to zjawisko, niektórzy mężczyźni są tak zmęczeni władzą i koniecznością zarabiania pieniędzy, że nieświadomie podważają zarówno system konsumpcji, jak i patriarchalną hierarchię – wszystkie swoje pieniądze oddają obcym z Internetu i nie żądać czegokolwiek w zamian.
 
 
Zazwyczaj dominy zarabiają poprzez sesje na Skype. Nigdy nie rozbieramy się podczas rozmów wideo, a mężczyźni nie mają odwagi o to poprosić. Podczas rozmów na Skype staram się wyglądać uwodzicielsko, ale to, co w tej chwili mówię mężczyznom, jest o wiele ważniejsze. Wyjaśniam, że są one obrzydliwe dla kobiety takiej jak ja. I dopiero duży przelew na karcie pozwoli im choć trochę zwrócić na siebie uwagę. Zatem dominacja finansowa to dosłowna monetyzacja Twojego czasu, ale czasami nie musisz nawet angażować się w dialog, aby zdobyć pieniądze.
 Wśród moich niewolników jest jeden biedny student, który codziennie przysyła mi 10 dolarów. Ale jaka jest różnica? Te pieniądze nie wystarczą na korespondowanie ze mną w komunikatorach.
W dominacji finansowej istnieje system kontraktów, zgodnie z którym mężczyzna zobowiązuje się płacić dominacji określoną kwotę tygodniowo. Moja stawka to 1000 dolarów tygodniowo. Czasami dominy otrzymują nawet pieniądze od anonimowych osób, z którymi nigdy nie rozmawiały. Z niektórymi niewolnikami komunikacja ogranicza się do tego, że piszę: Witam, dzisiaj jest sobota! Gdzie są moje pieniądze? Ale w przeciwieństwie do wielu kolegów czasami umawiam spotkania offline. Spotkanie na żywo kosztuje co najmniej 3000 dolarów. Czasami po prostu biorę pieniądze i wychodzę, a czasami idę na zakupy ze swoim niewolnikiem, gdzie staram się wydać jak najwięcej pieniędzy.
Niektórzy mężczyźni wolą nie przesyłać pieniędzy, ale wysyłać drogie prezenty. W takich przypadkach dominatry finansowe skrupulatnie tworzą listy życzeń.
Ale niektórzy niewolnicy finansowi chcą pójść dalej i całkowicie podporządkować swoje finanse woli dominatrix. Pozwala to dominie planować wydatki niewolnika według własnego uznania – czasami dosłownie doprowadzając go do śmierci z głodu. W takich przypadkach zmuszam mężczyzn do przejścia na dietę, pozwalającą im jedynie płacić rachunki i jeść tylko makaron instant: Przez ten fetysz wielu z nich popada w duże długi, zastawia swoje domy – dosłownie zostaje na ulicy. Ale dlaczego powinno mnie to obchodzić? Mamy prawo wydawać pieniądze według własnego uznania.

Istnieje stereotyp, że dominację finansową cieszą się tylko menedżerowie dużych firm, ale nie jest to absolutnie prawdą; zarówno biedni, jak i bogaci ludzie chcą wydawać swoje pieniądze. Najważniejsze, że wszystkich łączy chęć bycia poniżonym, a dla tych mężczyzn nie ma nic bardziej upokarzającego niż wydawanie ciężko zarobionych pieniędzy dosłownie za nic.
Dawanie pieniędzy oznacza oddanie władzy kobiecie – podobną zasadę burzenia hierarchii stosuje się w BDSM. Dominacja finansowa to dość złożony fetysz, wymagający wysiłku intelektualnego i rozwiniętej wyobraźni: nie wygląda to na seks, ale raczej na przedawkowanie. Wielu z tych mężczyzn ma rano coś w rodzaju kaca i obiecuje sobie, że nigdy więcej nie będzie się kontaktować z dominacją.
Dawanie kobiecie pieniędzy jest jak dawanie jej całej swojej męskości, która opiera się na potrzebie zarabiania coraz większej ilości pieniędzy. Tu nie chodzi o seks, ale o szczególną magię relacji, która urzeka nie mniej niż stosunek seksualny: Płacimy za bilety lotnicze na wyspy i piękne samochody. Dlaczego więc nie zapłacić pięknej kobiecie, aby powierzyła jej swoje najskrytsze pragnienia?
 
 Kanadyjska seksuolog Jessica O'Reilly uważa, że relacje zbudowane na dominacji finansowej istniały w całej historii ludzkości, a pojawienie się Internetu sprawiło, że więcej osób mogło je praktykować bez większego wysiłku: „Teraz możesz próbować relacji w najdziwniejszych formach, nawet nie wychodząc z domu i ludzie chcą skorzystać z tej możliwości.”
 
 Jej zdaniem każdy fetysz w zasadzie nie oznacza praktyk seksualnych, a uległość finansowa nie jest wyjątkiem. „Wielu mężczyzn odczuwa dużą presję, aby mieć wszystko pod kontrolą: pieniądze, pracę, rodzinę. A dominacja finansowa ekscytuje je właśnie ze względu na możliwość zamiany tradycyjnych ról z kobietą, aby inna osoba mogła decydować za nich” – mówi Jessica O’Reilly. Zauważa, że wiele uległych lubi doświadczać emocji, które w społeczeństwie są powszechnie uważane za negatywne, na przykład utratę pieniędzy bez otrzymania czegokolwiek w zamian. „Poza tym dawanie pieniędzy nieznajomemu jest oczywistym tabu, a łamanie zasad często sprawia przyjemność” – mówi psycholog.